W poniedziałkowy wieczór do kin Helios zawitały nietypowe projekcje – tym razem nie była to filmowa premiera, lecz pierwszy odcinek drugiego sezonu „The Last of Us”, który miał swój debiut dokładnie w tym samym dniu. Sieć Helios, dzięki współpracy z platformą Max, jako jedyna wyświetliła premierowy odcinek uwielbianej serii w swoich kinach.

Uczestnictwo w pokazach było bezpłatne – wystarczyło zarejestrować się na dedykowanej stronie, a następnie udać się po bilety osobiście do kas kina. W wielu lokalizacjach liczba zarejestrowanych chętnych znacznie przekraczała dostępną pulę miejsc, dlatego w dniu odbioru fani już od rana ustawiali się w długich kolejkach, a w premierowy wieczór kinowe sale w całości wypełniły się widzami. Dla miłośników tytułu było to wyjątkowe wydarzenie, dzięki któremu seans premierowego odcinka był jeszcze bardziej emocjonujący!

„The Last of Us” to wielokrotnie nagradzany serial osadzony w postapokaliptycznych Stanach Zjednoczonych. Akcja drugiego sezonu rozgrywa się 5 lat po wydarzeniach z pierwszej serii, kiedy główni bohaterowie – Joel i Ellie – próbują odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Ich role brawurowo kreują Pedro Pascal i Bella Ramsay.

Helios regularnie organizuje niebanalne projekty specjalne, aby sprostać wymaganiom najbardziej wymagających kinomanów. Tak było także tym razem! Podobne wydarzenia z pewnością pojawią się jeszcze w bogatym repertuarze sieci.